Od ponad dwóch lat prowadzę bloga dedykowanego metodzie Domana i o tym jak z niej korzystamy na co dzień. Dostaję od was co jakiś czas zapytania o tym jak zacząć, ile słów prezentować, ile powtórek robić i jak utrzymać zainteresowanie. Ten wpis poświecę odpowiedzi na pytania o nauce czytania. Mam nadzieję, że uda mi się odpowiedzieć na wszystkie te wspomniane rozkminy które stoją przed początkującymi w metodzie Domana rodzicami.

Przy okazji podrzucę wpis o tym jakie mieliśmy początki. Zaczynając popełniłam mnóstwo błędów, a dopiero próbując, myśląc i dopasowując metodę pod nas, udało się wykreować sposób zabawy szyty na miarę mnie i mojego dziecka. Tak że serdecznie zapraszam do przeczytania również tego wpisu z podsumowaniem dwóch lat zabawy w czytanie.
A teraz zaczynamy 🙂

Odpowiedzi na pytania o nauce czytania – Ile słów prezentować?

Nie odpowiem na to pytanie jednoznacznie. Każde dziecko jest inne i potrzebuje tych słów inna ilość. Ale myślę, że moja odpowiedź będzie uniwersalna i pomocna 🙂

Więc z perspektywy jedynego dziecka które domanuję, czyli mojej córeczki, napisze, że ilości słów mogą być na prawdę zaskakujące. Miała okresy kiedy za mało dla niej było 200 słów, chciała jeszcze i jeszcze. Czasem miałam przygotowane, czasem nie i ona to akceptowała lub też nie. Dlaczego o tym piszę? Bo nie wyobrażam sobie żebym uwierzyła że dziecko może mieć takie zapotrzebowanie.

Dlatego uważam, że najbardziej rozsądnym i takim co daje największe szanse na dobranie optymalnej ilości słów dla twojego dziecka, jest danie sobie czasu. Wychwytywanie sygnałów które ci daje dziecko doprowadzi cię do właściwej odpowiedzi. O co chodzi? Myślę, że początek i dopasowanie ilości słów w prezentacji może wyglądać tak:

Biorę na przykład 7 kart i prezentuję je dziecku, obserwując jak reaguje. Jeśli powiedzmy po 4 kartach odwraca wzrok, to daje ci sygnał że to dla niego już za dużo, czyli potrzebuje o jedną kartę mniej. Celowo tu nie piszę o wieku dziecka, bo to nie jest w tej sytuacji zbyt istotne, ponieważ takie podejście sprawdzi się na każdym etapie rozwoju. Jeśli dziecko patrzyło z zainteresowaniem na wszystkie karty z zestawu, to następnym razem możesz dodać kolejne i sprawdzić jak reaguje.

Odpowiedzi na pytania o nauce czytania – Ile razy pokazywać dane słowo?

Znowu odpowiedź nie jest jednoznaczna 😉 Dziecko ci pokaże. To jest sprawa wyczucia i jest zależne od dziecka. Myślę, że najłatwiej to dać sobie czas, około 2 tygodnie, na dostosowanie metody do siebie i dziecka. Też spokojniej będzie jeśli nie będziesz miała zbyt dużych oczekiwań, bo tak unikniesz niepotrzebnego stresu i napięcia.

Jeśli chodzi o ilość powtórek każdego słowa, to tak samo, obserwujesz reakcje dziecka, jeśli patrzy to pokazujesz kolejny raz, jeśli nie to zmieniasz zestaw i prezentujesz o jeden raz mniej. W całej metodzie fundamentalne jest żeby dziecko było zainteresowane i dobrze się czuło, żeby jego ciekawość ciągle była utrzymywana. To jest o wiele wiele ważniejsze niż to czy dziecko już jakieś pojedyncze słowo opanowało.

W metodzie czytania globalnego dziecko NIE UCZY SIĘ SŁÓW. Ono mając dużą ilość nowych przykładów rozkminia na czym polega czytanie. Samo dochodzi do tego jak brzmią litery. Dlatego jest w stanie PRZECZYTAĆ KAŻDY NAPIC, KAŻDE SŁOWO, NAWET NIEISTNIEJĄCE. Wspominam o tym przy każdej okazji, dlatego że to jest bardzo ważne. Takie spojrzenie na metodę Domana, całkowicie zmienia świadomość rodzica w tym temacie i dodaje wiary potencjał dziecka i pozytywnej energii do zabawy.

Obserwowałam moje dziecko, jego rozwój od początku zabawy w czytanie. Widziałam te błyszczące z zachwytu oczka i tę ogromną radość z poznawania i rozkminiania czym jest słowo pisane. Jakbyście mogli zobaczyć z jakimi emocjami, mając trochę ponad 2 latka, pokazała nam że zna już wszystkie litery. To było niesamowite i na całe życie zostało w pamięci 🙂

Odpowiedzi na pytania o nauce czytania – Jak utrzymać zainteresowanie?

Jak już pisałam, dziecko potrzebuje mieć dużo nowości i być ciągle zainteresowane zabawą. Dlatego jeśli chcesz żeby ono zawsze chętnie patrzyło na karty, polecam często je zmieniać. Ja nie zmieniałam po 1-2 słowa z zestawu, tylko całość praktycznie za każdym razem. Uważam że to pomogło utrzymać ciekawość i dobre kojarzenie się zabawy w czytanie. Jeśli wspomnieć to co pisałam 2 akapity wyżej, że liczy się ilość przykładów, nie ilość zapamiętanych słów, to takie podejście wydaje się być bardzo logiczne. Wiem, że w książce Doman pisał o zmianie 1-2 słów po 5 prezentacjach. Pisał również, że magia tkwi w dziecku 🙂 Dlatego wydaję mi się, że ważniejsza jest dobra zabawa dostosowana do dziecka.

Więc jeśli twoje dziecko patrzy na karty z ciekawością N razy, to po N-1 razach zabierz 2 słowa z zestawu i schowaj je i dodaj 2 zupełnie nowe. Tak utrzymasz ciekawość.

Druga sytuacja jest taka, że dziecko po N prezentacjach nie patrzy, a po dodaniu 2 nowych słów jego ciekawość nie jest taka jak na początku. Spróbuj wtedy zmienić cały zestaw i porównaj reakcję. Jeśli jest zachwyt i większa chęć patrzenia to oznacza, że twoje dziecko szybko się uczy i potrzebuje większej stymulacji.

Odpowiedzi na pytania o nauce czytania -Zakończenie

Tyle na jeśli chodzi o odpowiedzi na pytania o metodzie Domana, które wymieniłam we wstępie. Dajcie znać czy takie podejście do was przemawia? A może raczej wolicie iść tropem zgodnie z zaleceniami Domana? Każde dziecko jest inne i potrzebuje innego podejścia, a najlepiej wiedzą o tym czego potrzebuje, jego rodzice 🙂 A na koniec zostawię jeszcze jedną z moich ulubionych cytatów Domana:

Rób to z radością, pędź jak wiatr i nie sprawdzaj 🙂

Trzymam kciuki żeby każdemu rodzicowi udało się dopasować metodę Domana do siebie i swojego dziecka i żebyście razem świetnie się bawili w czytanie 🙂 To jest przygoda która z pewnością zostanie w waszej pamięci na całe życie.

Related Posts

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *