Cześć 🙂 Dziś pokażę Ci jak spędziłam wczorajszy wieczór 😉 Bardzo lubię robić coś dla mojej córeczki. Co jakiś czas nachodzi mnie ochota na zrobienie dla niej jakieś niespodzianki. Ona to uwielbia i z niecierpliwością czeka kiedy skończę. Mamy dużo takich właśnie materiałów zrobionych przeze mnie, część już jest schowana, część jeszcze czeka na realizację.
Na przykład, gry planszowe w wersji domowej możecie zobaczyć w tym wpisie.
Pomimo tego, że jest to dla mnie przyjemne zajęcie, ma również dla mnie efekt uspokajający i pomaga się odstresować. Aktualnie przeżywam ciężkie czasy, otoczona złymi wiadomościami z Ukrainy, zanurzona w domowym napięciu. Więc taka praca jest dla mnie kołem ratunkowym.
Dwie szybkie układanki z recyklingu
Nie lubię wyrzucać rzeczy, dlatego w moim domu mam dużą półkę do której trafiają przeróżne rzeczy, które prawdopodobnie wylądowały by w koszu, ale prawdopodobnie mam albo będę miała dla nich jakieś zastosowanie. Na przykład po rozpakowywaniu gier planszowych, wszystkie okienka które zostają, zbieram do osobnego pojemniczka żeby kiedyś z nich skorzystać 😉
Ostatnio wykorzystałam właśnie takie okienka, karton i grubszy papier, który był opakowaniem obrusa 😉 Już krok do kroku opiszę, jak i co.
Krok po kroku
- pierwszy krok to odrysowywanie okienek na kartonie. Możemy od razu wyciąć, będą to fiszki do naszej układanki. Potem zostanie tylko podpisać i gotowe.
- przyklejamy okienka na karton. Ja wykorzystałam do tego klej magic.
- uzupełnienie okienek. Ja zrobiłam dwie układanki: jedną w kształcie domku do dodawania (w przyszłości planuje zmienić fiszki i może być też do innych działań), druga układanka służy do dopasowania odpowiedniego zdania do obrazka. Dlatego w matematycznej układance zrobiłam dnie grupy fiszek: kartoniki z wynikami i kartoniki z działaniem. W drugiej układance, okienka uzupełniłam naklejkami a na kartonikach napisałam proste zdania, dłuższe i krótsze.
- po ukończeniu warto przetestować 🙂
Robiąc układankę do dodawania, w kształcie domku, planowałam że Ewelinka dołączy się do jego ozdabiania. Jej się pomysł spodobał i dzięki temu aktualnie układanka wygląda tak:
Bardzo fajnie spędziłam wieczór, a wynagrodzeniem za poświęcony czas było widzieć jak córeczka korzysta z tych nowości 🙂 a potem pokazuje je wszystkim domownikom.
Plusy tworzenia układanek dla dziecka z materiałów z recyklingu
- satysfakcja i owocnie spędzony czas. Wiadomo to zależy od człowieka i jeśli ktoś nie przepada za robótkami ręcznymi, to ten punkt dla niego się nie liczy 😉
- efektywne wykorzystanie rzeczy. Chodzi o to, że żyjemy w czasach kiedy opakowania czasem są bardziej piękne niż ich zawartość, więc czasem aż szkoda je wyrzucać. Korzystanie z rzeczy które miałyby zostać śmieciem jest zgodne z prowadzeniem zrównoważonego życia, a to jest bardzo ważne w 21 wieku.
- dopasowanie zabawki do potrzeb, możliwości swojego dziecka – zrobienie na miarę. To jest bardzo ważne i wartościowe. Kupowane układanki, nawet te podobne do tych o których piszę dziś, mają ograniczone możliwości. Już po kilku zastosowaniach zostaną odłożone do szafy. Tworząc coś samemu, możemy zrobić kilka myków żeby w przyszłości dało się wykorzystać naszą pracę na różne sposoby.
- zaoszczędzenie pieniędzy i zasobów planety. Każda rzecz kosztuje. I nawet jeśli to tylko kilka groszy, to tak naprawdę nie wiemy ile zasobów Ziemi zostało wykorzystane na jej stworzenie. Tutaj mam na myśli prąd, wodę, paliwo na transport i tak dalej. W przypadku samodzielnego tworzenia zabawek/układanek, wszystko czego potrzebujemy już mamy w domu, już zostało stworzone i dostarczone do naszego domu. Dlatego bardzo wartościowym jest ich wykorzystanie. Jeśli chodzi o pieniądze, to wiadomo, że każdorazowo nie kupując, oszczędzamy domowy budżet i możemy wykorzystać je na inne cele.
- pokazanie dziecku że niekoniecznie musimy wszystko kupić. Możemy naprawić, zrobić, pożyczyć. Widzę, że to działa po tym jak wypowiada się moja czterolatka np. kiedy widzi dziurkę w leginsach i mówi „mamo, trzeba zaszyć” albo kiedy zepsuje się zabawka „musimy naprawić”. Cieszy mnie to, że nie słyszę od razu komunikatu „kupimy nowe”. Dla mnie to jest ważne i bardzo przyjemne, bo nie chciałabym, żeby moje dziecko było ograniczone stanem rzeczy czy ilością zabawek. Wolę żeby wiedziało prawdziwą wartość rzeczy.
To tyle jeśli chodzi o tworzenie układanek dla dziecka z materiałów z recyklingu. Dajcie znać czy też lubicie tworzyć podobne niespodzianki dla swoich maluszków?
Jeśli chcesz zobaczyć układanki w akcji to zapraszam do naszego Facebooka 🙂