Lubimy robić domowe masy plastyczne, ciastolina to jedna z naszych ulubionych. Odmierzanie potrzebnej ilości składników, mieszanie i cały proces przygotowania, to wiele dobrej zabawy i doświadczenia. Bardzo fajne jest też to, że możemy samodzielnie dobierać kolory i ilość każdego z nich, a nie brać to co nam proponuje katalog w sklepie. Tyle dobroci! Zapraszam przepis na domową ciastolinę czeka na przetestowanie:)
Do barwienia domowej ciastoliny można wykorzystać naturalne barwniki: kakao kurkumę, sok z buraka, sok z czerwonej kapusty, napar z herbaty i wiele innych, tu już można poeksperymentować 😉 Dodawać można też zapachy: olejek mandarynki/lawendy, mięte, kawę, przyprawy. Taka wersja idealnie się nada na zabawę w kuchnie. Więc jeśli akurat macie w domu małego kucharza to warto spróbować 🙂
To jest właśnie ta wolność i kreatywność w działaniu którą daje nam zrobienie ciastoliny samodzielnie w domu. Bo robimy jaką chcemy. A jeśli jeszcze dodać korzyści dla budowania relacji z dzieckiem, ilość roboty którą przerobią rączki dziecka, bodźce sensoryczne i zaangażowanie się w pracę to taka aktywność jest wręcz idealna 🙂
Przepis na domową ciastolinę
Przepis jest bardzo łatwy ale już samo wykonanie wymaga przyłożyć trochę siły:
- 2 szklanki mąki ;
- 1 szklanka soli ;
- łyżka kwasku cytrynowego;
- 2-3 łyżki oleju roślinnego;
- 2 szklanki gorącej wody.
Wszystkie suche składniki wymieszać w garnku, dodać olej i wodę. Podgrzewając na małym ogniu ciągle mieszać (to wymaga siły) przez kilka minut, aż masa będzie jednolita i nie będzie się kleiła do rąk.
Od razu po przygotowaniu masy, przechodzimy do jej kolorowania. Dzielimy uzyskaną masę na tyle kawałków ile chcemy mieć kolorów i wymieszać je z barwnikami. My tym razem wykorzystaliśmy suche barwniki spożywcze i bardzo fajnie się sprawdziły, nie brudziły deski ani rąk. Poprzednim razem wykorzystywaliśmy zwykłe barwniki spożywcze i później było sporo roboty z ogarnianiem kuchni i ubrań. W dodatku suche barwniki dały soczyste wyraźne kolory. Ogólnie to są bardzo wydajne, nawet odrobina robi robotę a kosztują jakieś 5-7 zł za kolor. Można znaleźć oczywiście droższe lub tańsze, zależy od potrzeb. Ja wybrała takie ze średniej półki cenowej i są ok.
Z podanej ilości składników otrzymałyśmy mały pojemnik ciastoliny – 5 kolorów. Moim zdaniem jest to optymalna ilość dla jednego dziecka 🙂
Do zrobienia jasnobrązowego koloru wykorzystałyśmy cynamon, bardzo jesienna i przyjemna opcja 🙂 Pewnie dlatego tak fajnie pasował do zrobienia figurki jeża 😉
Przechowywać domową ciastolinę trzeba w szczelnie zamkniętym pojemniku, inaczej będzie mniej elastyczna i po jakimś czasie zaschnie.
Bardzo polecam spróbować zrobić swoją własną domową ciastolinę z dzieckiem i poeksperymentować na różne sposoby. A jeśli lubicie takie kolorowe aktywności, to polecam zrobić domowy kolorowy ryż , zaczynając od zrobienia barwników z bibuły (jeśli potrzebujecie) i aż po pierwsze zabawy z suchymi kolorowymi ziarenkami. Przyjemnej wciągającej zabawy 🙂