Przedstawię Wam dziś nasz ulubiony eksperyment. Polega on na sprawdzeniu tego jak działa wskaźnik, który zawiera na przykład sok z kapusty czerwonej. Dodając do roztworu soku kwasy (ocet, sok z cytryny, kwasek cytrynowy) oraz zasady (proszek do prania, soda) widzimy zmianę koloru. Ten eksperyment ma w sobie to coś – efektowna zmiana koloru soku robi wrażenie.
Po raz pierwszy przeprowadziliśmy takie doświadczenie rok temu i od tamtego czasu kiedy tylko mamy w domu czerwoną kapustę córeczka domaga się eksperymentowania 🙂 Po dodaniu bazowych rzeczy i zakończeniu eksperymentu, zaczyna kombinować, miksować różne kolory i tworzyć coś nowego. Ja w między czasie opowiadam jej dlaczego kolory się zmieniają i nigdy nie wiem czy ona to wytłumaczenie usłyszała, czy była tak wciągnięta w robotę, że nawet nie wiedziała, że stoję obok 😉
A teraz do sedna. Potrzebujemy:
- kilka listków czerwonej kapusty;
- woda;
- blender;
- 5 przezroczystych szklanek;
- 5 małych kieliszków;
- dodatki: ocet, soda, proszek do prania, kwasek cytrynowy lub sok z cytryny, woda.
Zaczynamy od przygotowania soku z kapusty. W tym celu rwiemy listki kapusty na średniej wielkości kawałki i wrzucamy do blendera. Zalewamy wodą i blendujemy. Przecedzamy otrzymany sok i rozcieńczamy wodą. Wlewamy do szklanek.
Do kieliszków wlewamy ocet, sok z cytryny, wodę, do kolejnych wsypujemy proszek do prania i sodę. Teraz można zaczynać zabawę. Dodajemy po kolei: ocet do pierwszej szklanki, kwasek cytrynowy/sok z cytryny do drugiej, sodę do trzeciej, proszek/ płyn do prania do czwartej szklanki i wodę do piątej. Gwarantuję, że za pierwszym razem wszyscy się zaskoczycie tym co się stanie. My uwielbiamy ten efekt “wow”.
Wytłumaczenie
Sok z czerwonej kapusty zawiera wskaźnik, który nazywa się antocyjaniną. On pod wpływem kwasów i zasad zmienia kolor. W zależności od uzyskanego odcienia można stwierdzić, że któraś z substancji jest bardziej kwaśna a któraś bardziej zasadowa. U nas okazało się, że kwasek cytrynowy jest nieco kwaśniejszy od octu, a proszek do prania bardziej zasadowy niż soda oczyszczona.
My testowałyśmy też wskaźnik który zawiera kurkuma. Mniej zaskakujący ale nie mniej jednak ciekawy i prosty eksperyment na czas, kiedy brakuje pomysłów na zabawę z dzieckiem 🙂
Inspiracją do eksperymentu posłużyła książka „TheDadLab. Domowe laboratorium”.
Bardzo polecamy tę książkę. My z córeczką w ciągu roku przerobiłyśmy 80% eksperymentów. Bardzo cenne wytłumaczenia, ciekawostki zapadające w pamięć i proste instrukcje. Jeśli jeszcze nie macie, to bardzo polecam sprawdzić tę pozycje 🙂
Jeśli ten wpis jest pierwszym przeczytanym przez Ciebie na moim blogu, to na koniec dodam kilka słów o nas. Jestem mamą aktualnie prawie 3.5-letniej córeczki. Kiedy ona miała trochę powyżej roku dowiedziałam się o metodzie Domana i zaczęłam stosować ją w naszym domu, rozwijając wrodzony potencjał mojego dziecka. Od jakiegoś czasu to co robimy i co nam się udało albo nie opisuję na tym blogu. Jeśli chcesz więcej dowiedzieć się o metodzie Glenna Domana i o tym dlaczego warto ją stosować to możesz zaglądnąć do tych wpisów tutaj i tutaj . Na stronie Facebook dzielę się aktualnościami z naszego życia i pomysłami na wspólne spędzanie czasu z dzieckiem.